Orientarium zoo w Łodzi
Niedawno odwiedziliśmy całą rodziną Orientarium zoo w Łodzi. Słysząc i widząc wiele informacji w mediach o tym miejscu spodziewaliśmy się “fajerwerków”. No cóż, nie doczekaliśmy się ich 🙂
Mimo tego, nie czuliśmy się zawiedzeni a dzieci były bardzo zadowolone. Naprawdę wszystko im się podobało i problem pojawił się dopiero przy wyjściu. Musieliśmy obiecać, że jeszcze tu wrócimy żeby zgodziły się opuścić ogród zoologiczny.
Na miejsce dotarliśmy przed południem i ku naszemu zaskoczeniu nie było dużych kolejek do kas. Mimo to skorzystaliśmy z kasy samoobsługowej do której nie było żadnej kolejki i już po dwóch minutach byliśmy w zoo.
Pierwsze kroki skierowaliśmy oczywiście do orientarium, mając nadzieję, iż zdążymy jeszcze zobaczyć kąpiące się słonie. Niestety ze względu na wcześniejsze problemy z nawigacją oraz znalezieniem miejsca do parkowania nie zdążyliśmy na tą atrakcję.
Pawilon orientarium jest dość dużym obiektem i zdarzyło nam się z niego wyjść, myśląc, że już zwiedziliśmy cały. Trafiliśmy do niego ponownie szukając krokodyli, i pandy rudej. Krokodyle znaleźliśmy a na pandę trafiliśmy przypadkiem w innym miejscu ogrodu.
Dużym błędem było to, że nie zaopatrzyliśmy się przy wejściu w mapki ogrodu zoologicznego, przez co poruszaliśmy się trochę “po omacku”.
Poza zwierzętami na terenie znajduje się wszystko czego trzeba żeby spędzić tam dzień. Restauracje z niezłym jedzeniem, lody i plac zabaw na którym nasze dzieci spędziły sporo czasu.
Jeżeli będziecie mieli okazje odwiedzić Łódzkie zoo zachęcamy Was do tego. Jednak zaplanujcie przyjazd tak aby być w środku już przed 11 (należy wziąć pod uwagę problem z parkowaniem), zaopatrzyć się w mapkę ogrodu i słuchać komunikatów o karmieniu podopiecznych ogrodu.
Jeżeli chcesz odwiedzić stronę internetową Miejskiego Ogrodu Zoologicznego w Łodzi (Orientarium zoo w Łodzi) możesz skorzystać z linku https://orientarium.lodz.pl/
A.