Króliczek Alilo
|

Króliczek Alilo

Idealny prezent dla dziecka.

Grudzień 2020, w imieniu Amelki poprosiłam w liście do Mikołaja o króliczka Alilo. Miałam nadzieję, że będzie to przydatny gadżet jednak nie spodziewałam się tak wielkiej miłości.

Okazał się doskonałym towarzyszem w wielu sytuacjach.

Amelia sama włącza muzykę i wykonuje przeróżne akrobacje lub słuchając muzyki odtwarzanej z zabawki oddaje się innym zajęciom.

Prawie każdego dnia zabiera go do przedszkola, nie może wnosić zabawek do środka, ale towarzyszy jej przez drogę umilając poranek ulubionymi piosenkami.

Podczas usypiania często kładzie zabawkę na poduszce, przykrywa kołderką (choć sama po 3 skuchach jest na górze kołdry to królik przykryty po same uszy) słucha kołysanek i wpatruje się w delikatnie świecące, zmieniające płynnie kolor uszy. Zdarzają się dni kiedy pozwoli wyłączyć dźwięk i zasypia tylko przy lampce.

W czasie jazdy autem nie mamy problemu z wyborem stacji radiowej. Ok, nie zawsze mamy ochotę słuchać “Jedziemy do zoo”, “Jadą, jadą misie” itp. ale przeplatamy to z “dorosłymi” piosenkami i dajmy radę a spokój w czasie jazdy bezceny. Świecące uszy są super podczas wieczornych podróży a światło na tyle delikatne, że nie przeszkadza kierowcy.

Wybór wersji to wyzwanie.

Zanim króliczek zawitał w naszym domu spędziłam pół dnia na zastanawianiu się: którą wersję wybrać? Jaki są różnice? A kolor? Może od razu etui?

W końcu spośród rodziny króliczków wybrałam “standardowego” w kolorze czerwonym.

Króliczek jest przede wszystkim głośnikiem – jakość dźwięku bardzo pozytywnie nas  zaskoczyła. Teoretycznie znalazłam informację o dobrej jakości dźwięku ale podchodziłam do tego sceptycznie jako, że to raczej zabawka a nie profesjonalny głośnik. A tu proszę jakość i głośność robi wrażenie na wszystkich. Wgranych jest kilka piosenek, kołysanek oraz bajek ale najważniejsze dla nas było aby wgrywać ulubione piosenki w formacie mp3.

Z racji tego, że jest opcja nagrywania głosu nasz króliczek posiada zarówno odgłosy wygłupów dzieci oraz całkiem poważne czytanki ulubionych bajeczek.

Bez wątpienia kicak wykonany jest z wytrzymałego na upadki tworzywa, wielokrotnie lądował na różnych powierzchniach i nie ma śladów zniszczenia. Bardzo przyjemne w dotyku są uszy (idealne do ściskania, zgniatania a wcześniej podgryzania). 

Podobno naładowany królik działa do 4 godzin. Szczerze mówiąc nigdy nie sprawdzaliśmy czasu ale dużym plusem dla nas jest opcja ładowania poprzez USB.

Jak widać Alilo sprawdza się też w terenie.

Dobry prezent dla dziecka

Obsługa jest banalnie prosta i z samodzielną obsługą poradzą sobie już 3 latki.

Aby włączyć zabawkę wystarczy przekręcić ogonek, jest to też regulacja głośności.

Na brzuszku królika znajdują się przyciski: nagrywanie głosu, przeskok utworu do przodu lub tyłu, muzyka, czytanki, wył. światła,  odgłosy “szumów” oraz stop/play.

Do wyboru były Alilo np. z pilotem, opcją  podłączenia jako głośnik do komputera. Opcją łącznia się poprzez Bluetooth czy też króliczek w  formie grzechotki (brak możliwości wgrywania utworów)

Z perspektywy czasu uważamy, że to świetny, uniwersalny prezent dla mniejszego dziecka bez względu na płeć. Alilo pozostanie z nimi na długie lata.

A miękkie, puszyste, wesołe etui trafiło na moją chciejlistę 😉 Amelka sama wybierze zwierzątko (do wyboru jest owieczka, kaczuszka i piesek) w które odzieje przyjaciela.

Chciałam napisać również o wadach ale nic nie przyszło mi do głowy. Zapytałam domowników… i cisza. Więc na siłę nie będziemy wymyślać 🙂

Jeżeli chcesz poznać całą rodzinę Alilo zachęcam do odwiedzenia oficjalnej strony marki pod adresem alilo.pl

M.

5/5 - (Ilość głosujących - 1)

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *